niedziela, 29 czerwca 2014

Pozostałości po drzewach

Lubię fotografować takie dziwolągi... Te drzewa Wisła wyrzuciła na brzeg po ostatnim przybraniu wody. Dla mnie są fantastyczne! W każdym z nich widzę albo kształt jakiegoś zwierzęcia, albo człowieka. I za każdym spojrzeniem, mam inne skojarzenie... Ciekawa jestem, czy Wy też widzicie w tych dziwakach coś ciekawego? Pierwsza fotka, to drzewo, które akurat ,,wyrzeźbiły bobry". Niesamowite!

6 komentarzy:

  1. No trza przyznać , że faktycznie można mieć skojarzenia. Cieszę się że jesteś na chodzie , zanczy się dentysę przeżyłaś, ząb pewnie nie przeżył :-) to ja od końca oststnie drzewo=żubr, na pierwszym wrocławski krasnal z kulą, na drugim rogi jelenia , ( albo może jakiegoś Księcia Pana) na trzecim ryba jako żywo, reszta kojarzy mi sie tylko z drzewem :-)))
    O widzę że gadżet Oserwatorzy już działa więc się dopisuję z wielka chęcią. Towarzystwo mom zacne Danusia i Marta we własnej osobie. Co do mojego candy to Ci odpisałam u siebie , se chcesz to se poczytaj :-) Dobrej nocy pa pozdrówka i zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  2. O, widzę Aniu, że Ty też taki ,,nocny Marek" jak ja;) Dentysta przeżył, ja z ledwością, a ząb poszedł w ...zapomnienie;););) No fajne masz te skojarzenia, czyli wyobraźnia pracuje prawidłowo, a nawet ponad normę;) Dzięki za humorystyczny komentarzyk. Buziaki;););)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dusza prawdziwej Artystki. Pięknie pokazujesz Naturę. Pozdrawiam Gosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Jolu za to zaszczytne miano;) Ja Ciebie również pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. intryguje mnie na jakiej wysokości Wisły robisz fotki, bo ja też nad Wisłą mieszkam ;-)

    OdpowiedzUsuń

Zimowe widoki

Nie przepadam za zimą, ale chwilami marzą mi się takie widoki... Wszędzie biało, oszronione drzewa i mroźne powietrze. Lubiłam spacery ...