Jest wiele miejsc, w których lubię przebywać... Jednakże łono natury, a zwłaszcza pobyt nad wodą - jest dla mnie najwspanialszym miejscem, gdzie panuje cisza, gdzie można usłyszeć jedynie śpiew ptaków, gdzie można pooddychać świeżym powietrzem i cieszyć się widokiem porannej rosy na źdźble trawy. No i to co bardzo lubię, czyli wędkowanie... A więc, jak Wam wiadomo pasji mam wiele, ale o innych dowiecie się w swoim czasie;)
A dzisiaj śpieszę się, by wziąć udział w wyzwaniu Beatki http://www.vademecumblogera.pl/2014/07/kilka-pomysow-na-ciekawe-zdjecie-plus.html?showComment=1404774420 .
Mam nadzieję, że jeszcze zdążę, bo przecież nie mogę jej zawieść, skoro już dawno potwierdziłam swój udział. Zwłaszcza, że Beatka była pierwszą osobą, z którą nawiązałam kontakt po założeniu bloga. Udzielała mi porad; co? jak? gdzie i kiedy? za co jestem jej bardzo wdzięczna;) Zresztą, z jej porad korzystam do dnia dzisiejszego. Kiedy mam jakiś problem - zaglądam do niej;)
A teraz przedstawiam zdjęcia (robione z aparatu w telefonie) z miejsc, w których najchętniej przebywam, w każdej wolnej chwili.... W tych miejscach odpoczywam, dlatego je uwielbiam. To one dają mi inspirację do prac związanych z rękodziełem. A na dodatek mam możliwość podglądania różnorodnych, przyrodniczych ciekawostek i utrwalania ich, by nie tylko cieszyć swój wzrok, ale przede wszystkim Wasz;)
Fotografuję wszystko to, co mnie zainteresuje. Wszystko co inne, ciekawe, często przez innych nie dostrzegane lub postrzegane inaczej, czyli - nic ciekawego... A przecież wystarczy bardziej wnikliwie przyjrzeć się wszystkiemu co nas otacza, by dostrzec ile piękna jest nawet w najgorszej brzydocie...Będę zamieszczała tu swoje amatorskie fotki, robione najczęściej ,,na biegu'' z telefonu, bo zawsze mam go przy sobie, a więc nic nie umknie mojej uwadze...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wyzwania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wyzwania. Pokaż wszystkie posty
piątek, 1 sierpnia 2014
czwartek, 17 lipca 2014
Moje kwiatuszki
Po grzybach, nadeszła pora, aby pokazać Wam swoje kwiaty. Uwielbiam wszystkie! Czy to polne, czy ogrodowe - wszystkie są dla mnie piękne! Kiedy byłam małą dziewczynką, żaden nie miałby szans przetrwania. Gdziekolwiek dojrzałam jakiekolwiek kwiatki, musiałam je zerwać?! Nie było dla mnie przeszkód?! Musiały być moje i już. Całe szczęście, że wyrosłam z tego, bo w moim otoczeniu byłoby bardzo smutno... A tak, przynajmniej i Wy nacieszycie swój wzrok... W razie wątpliwości, to fotki, jak zwykle robione aparatem z telefonu;)
sobota, 31 maja 2014
Najrozkoszniejsze wyzwanie
Okazało się, że jestem strasznym gamoniem. A dlaczego? Zaraz
się dowiecie. Otóż moja ,, wspaniała nauczycielka’’, ,,instruktorka”, osoba,
która nawiązała ze mną pierwszy kontakt
tuż po założeniu przeze mnie bloga, dzięki której pokonałam pierwsze bariery blogowania – czylli Beatka,
zorganizowała fantastyczne wyzwanie na swojej stronie http://www.vademecumblogera.pl/2014/05/wyzwanie-fotograficzne.html#.U4kOrXYQMoE.
p.t. ,,Najrozkoszniejsze mordeczki w ca
łej blogosferze’’ . Super wyzwanie! Zwłaszcza dla tych, którzy chieliby
pokazać fotki swoich pupili. Oczywiście
zamieściłam sporo fotek, ale przecież
jak w każdym wyzwaniu powinnam podać informacje dotyczące organizatora wyzwania
i adres bloga, w którym zamieszczam
fotki . A ja tego nie zrobiłam?! Najmocniej przepraszam organizatorkę, czyli
Beatkę, a w rekompensacie przedstawiam fotkę mojego pupila Alexa, który podczas mojego ślęczenia przed komputerem smacznie
sobie zasnął... I to na moim miejscu?! A przecież jego łóżeczko jest w/g mnie dużo wygodniejsze?
P.S. Ten komentarz zamieszczam również na drugim swoim blogu
,, Piszę, maluję, fotografuję” adres; moszczedlowicz.blogspot.com
Mam nadzieję Beatko, że zrehabilitowałam się...;) Przepraszam
i pozdrawiam Cię gorąco;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Zimowe widoki
Nie przepadam za zimą, ale chwilami marzą mi się takie widoki... Wszędzie biało, oszronione drzewa i mroźne powietrze. Lubiłam spacery ...
-
Nie lubię jesieni, bo wydaje mi się smutną porą roku. Jednakże podczas dzisiejszej wędrówki po lesie, urzekły mnie listki, które zwisły...
-
Nie przepadam za zimą, ale chwilami marzą mi się takie widoki... Wszędzie biało, oszronione drzewa i mroźne powietrze. Lubiłam spacery ...