Fotografuję wszystko to, co mnie zainteresuje. Wszystko co inne, ciekawe, często przez innych nie dostrzegane lub postrzegane inaczej, czyli - nic ciekawego... A przecież wystarczy bardziej wnikliwie przyjrzeć się wszystkiemu co nas otacza, by dostrzec ile piękna jest nawet w najgorszej brzydocie...Będę zamieszczała tu swoje amatorskie fotki, robione najczęściej ,,na biegu'' z telefonu, bo zawsze mam go przy sobie, a więc nic nie umknie mojej uwadze...
niedziela, 28 grudnia 2014
sobota, 27 grudnia 2014
niedziela, 14 grudnia 2014
Namiastka zimy
Nie lubię zimy... Lubię jedynie podziwiać jej uroki.
Dlatego, kiedy rano dojrzałam jej namiastkę w postaci oszronionych gałązek
srebrnego świerku i innych roślin – postanowiłam szybko je utrwalić na fotkach,
bo bałam się, że plusowa temperatura ,,zniszczy” te zimowe cudeńka. A przecież
to tak pięknie wygląda, prawda?
wtorek, 25 listopada 2014
Psi los...
Zdjęcia prezentowane poniżej, pokazują prywatną, nielegalną
hodowlę psów, które były wykorzystywane do walk. Przebywały w fatalnych
warunkach. Zamknięte w kojcach pełnych odchodów, niejednokrotnie bez wody,
niedożywione, ze śladami zabliźnionych na ciele ran, a nawet bez kończyn... Były
hodowane wyłącznie do walki z innymi psami. Dzięki interwencji ludzi mieszkających
w pobliżu i natychmiastowej reakcji przedstawicieli TOZ, policji i TVP – udało się
je zabrać hodowcy i umieścić w schroniskach, gdzie zapewniono im odpowiednie
warunki. Akcja ratownicza trwała od godz.15.00 do 02.00 w nocy. Dzięki zaangażowaniu tylu osób,
odmienił się psi los...
niedziela, 2 listopada 2014
Udomowione gryzonie
Te zdjęcia, są tylko dla tych, którzy w przeciwieństwie do mnie lubią domowe gryzonie, czyli szczurki. Brrr.... Nie powiem, bo na niektórych fotkach wyglądają nawet sympatycznie, gdyby nie miały tych długich ogonów... A poza tym nie lubię tego typu zwierzątek, zwłaszcza w domu, bo gdybym zobaczyła już nawet nie szczura, lecz mysz - cały dzień siedziałabym na szafie. Ale każdy lubi co innego, prawda?
wtorek, 21 października 2014
Moje wędkowanie
Wczoraj pobiłam życiowy rekord w łowieniu ryb. Zawsze tylko
,,moczyłam kija”, bo nie nie mogłam dojrzeć spławika, zwłaszcza wówczas, kiedy
słońce świeciło mi prosto w oczy. No to gapiłam się na trawy, kwiatki, chmury
etc. Tym bardziej, że mój spławik jest bardzo malutki i tylko ociupinkę wystaje
z wody. I kiedy wieje wiatr, to przechyla go we wszystkie strony, więc nie
wiem, czy to już ,,branie” , czy co? Za to mojemu mężowi stoi sztywno, jak kołek
w płocie. Spławik oczywiście. No bo ma większy i dłuższy. Tylko bez sprośnych
myśli proszę, bo już widzę Wasze miny;)
A więc mój wynik był wczoraj lepszy, bo złowiłam pięć rybek,
a mój małżonek tylko dwie, co mu się nigdy nie zdarza... Ależ się cieszyłam, bo
to wyciąganie ich z wody, to niesamowita frajda! Co prawda, rzucając wędką, a
to zaczepiłam haczykiem o mężowski rękaw, potem za czapkę, nie wspominając już,
ile razy poplątałam żyłkę... A nawet złowiłam ślimaka?! Uwielbiam te weekendowe
wypady na ryby. Łowieniem zaraziłam się od męża już kilka lat temu. I jak pomyślę,
że kiedyś towarzysząc mu nudziłam się jak mops, dopiero teraz rozumiem, ile
straciłam... Za to wczoraj nadrobiłam!
niedziela, 5 października 2014
Polskie jabłka
Nie myślałam, że zwykłe jabłko ma w sobie tyle uroku, dopóki
nie zrobiłam zdjęcia. Słońce padało na nie, więc na niektórych fotkach, widać
cień mojego telefonu. Ale to nic w porównaniu z pięknem dorodnych, soczystych,
polskich jabłek. I dziwię się, że nigdy nie zauważałam ich uroku? Nie jestem
ich smakoszem, bo na ogół nie lubię owoców, ale nie potrafiłam oprzeć się ich
urokom. Dlatego też postanowiłam uwiecznić je na fotografiach. Nie tylko
wyglądają apetycznie, ale są naprawdę doskonałe, co mogę osobiście potwierdzić,
bo udało mi się zjeść właśnie takie, prosto z drzewa, na dodatek z kroplami
porannej rosy;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Zimowe widoki
Nie przepadam za zimą, ale chwilami marzą mi się takie widoki... Wszędzie biało, oszronione drzewa i mroźne powietrze. Lubiłam spacery ...
-
Nie lubię jesieni, bo wydaje mi się smutną porą roku. Jednakże podczas dzisiejszej wędrówki po lesie, urzekły mnie listki, które zwisły...
-
Nie przepadam za zimą, ale chwilami marzą mi się takie widoki... Wszędzie biało, oszronione drzewa i mroźne powietrze. Lubiłam spacery ...